piątek, 19 kwietnia 2024 Imieniny: Adolf, Tymon

Podróż do Azji za jeden uśmiech… dziecka

Ostatnie w tym sezonie spotkanie Skawińskiej Akademii Wiedzy i Umiejętności zdominowały górskie krajobrazy Kaukazu Południowego i Azji Centralnej. Oprowadził nas po nich Marcin Stencel.

Marcin Stencel – podróżnik, odwiedził ponad 50 krajów. Przez ponad rok razem z żoną Kariną włóczył się po Ameryce Południowej, przez cztery miesiące wędrował po Himalajach Indii i Nepalu. Ostatnie podróże to Kaukaz oraz Azja Centralna. Z wykształcenia anglista, instruktor harcerski, interesuje się wspinaczką i trekkingiem – wszedł m.in. na Kilimandżaro, Mont Blanc, Stok Kangri, Jebel Toubkal, El Misti, Pico Bolivar, Kazbek. Organizuje Gdyńskie Warsztaty Podróżnicze, jest członkiem grupy slajdowo-wyprawowej „Bezkres” (www.bezkres.eu). Razem z Kariną prowadzą bloga www.karinaimarcin.pl.

W podróż na niespokojny politycznie Kaukaz wybrali się z 7-miesięcznym synkiem Antosiem. Wydawać by się mogło – dość ryzykownie – tym bardziej, że większą część włóczęgi zaplanowali autostopem. Tymczasem okazało się, że małżeństwo z dzieckiem było wszędzie witane z otwartymi rękami, a uśmiech dziecka dosłownie był najwartościowszą walutą w drodze.

Sześć tygodni trwała podróż przez Kaukaz Południowy, gdzie odwiedzili m.in.: Agdam, miasto-widmo w Górskim Karabachu, słynne skalne miasta w Gruzji i fantastycznie położone monastery w Armenii. Historia tego niezwykłego regionu, wstrząsanego podziałami politycznymi, ale także pełnego starożytnej chwały, jest namacalna na każdym kroku. Jak to zwykle bywa: wśród konfliktów politycznych żyją serdeczni, otwarci, gościnni ludzie, otwierający swoje domy i serca podróżnym z Polski.

W Kirgistanie dotarli nad położone na wysokości 3000 m n.p.m jezioro Song-Kol, gdzie obserwowali codzienne życie mieszkających w tradycyjnych jurtach pasterzy. Na festiwalu kultury kirgiskiej podziwiali pokazy sokolnictwa (nie do końca udane – z racji małego zainteresowania sokołów łowami na królika) i tradycyjne konne zawody – między innymi Kok-Boru, polegające na wyrywaniu sobie nawzajem przez przeciwników truchła kozy i trafianiem nim do bramki z opony samochodowej. Nie zabrakło również górskich wycieczek: do Parku Narodowego Ala Archa, jezior Kol-Tor i Ala-Kol oraz do starożytnych petroglifów Saimalu Tash („wzbogaconych” o współczesne dodatki).

Było to przesympatyczne zwieńczenie całego sezonu spotkań ludzi ciekawych świata.

Dziękujemy Państwu za tak liczną obecność podczas slajdowisk i zapraszamy w nowym sezonie, czyli od października, na kolejną dawkę emocji i wrażeń z podróży i eksploracji miejsc nieoczywistych.

A tymczasem zachęcamy do empirycznego skorzystania z doświadczenia naszych gości i samodzielnego odkrywania świata, które przyniesie mnóstwo radości i satysfakcji, i już nie będzie nam zależało „ani na wygodnym tapczanie, ani na solidnym obiedzie. Suche bułki i szklanka mleka smakują równie dobrze, jak najznakomitsza cielęcina, ba, może lepiej. Zwłaszcza gdy ma się przed sobą perspektywę podróży w stylu Jacka Londona albo Hucka” (A. Bahdaj „Podróż za jeden uśmiech”).

Żródło: CKiS