– Pojechaliśmy tam po naukę, zbierać doświadczenia, nie biorąc nawet pod uwagę możliwości wskoczenia do reprezentacji tak szybko. Wszystko poukładało się jednak inaczej i dziś możemy tylko się cieszyć, że chłopcy zapoznali się wówczas z atmosferą dużej imprezy – wspomina Marcin Kuflowski, trener brydża sportowego w CKiS Skawina, a prywatnie tata Kacpra. – Informacja o nominacji chłopców do kadry to dla nas miła niespodzianka i mamy świadomość, że jest troszkę na kredyt, że trenerzy chcą, aby Franek i Kacper byli filarami tej drużyny w kolejnych latach. Wierzę, że podołają temu zadaniu. A pierwszy krok trzeba będzie wykonać już za dwa miesiące na Słowacji – dodaje.

Przygotowania do oficjalnego debiutu w reprezentacji Polski już się rozpoczęły. Niedawno skawińscy brydżyści wzięli udział w międzynarodowym turnieju w Koszycach, gdzie – rywalizując z dorosłymi – spisali się bardzo obiecująco, wyprzedzając wiele par i drużyn. Teraz przed nimi mnóstwo treningów, turniejów, a bezpośrednie zgrupowanie przygotowawcze odbędzie się od 30 czerwca podczas mityngu brydżowego w Sławie. Stamtąd drużyna pojedzie prosto do Samorin.

Reprezentacja Polski młodzików od czasu utworzenia tej kategorii wiekowej, zawsze zaliczana jest do grona faworytów i nie inaczej powinno być tym razem, choć drużyn na dobrym poziomie jest wiele, na czele z aktualnymi mistrzami świata, Izraelczykami. W zawodach rozgrywanych w Samorin, tuż przy granicy z Austrią i Węgrami, weźmie udział 15 reprezentacji, co jest frekwencyjnym rekordem w stosunkowo krótko funkcjonującej kategorii do lat 15. Miejmy nadzieję, że Polacy, z naszymi zawodnikami w składzie, staną na podium wielkiej imprezy. Ślady są przetarte, bo właśnie na Słowacji (w 2006 roku w Piesztanach) po złoty medal mistrzostw świata par sięgali Bartłomiej Igła i Artur Machno. Na tejże właśnie imprezie debiutowała z kolei Justyna Żmuda, która od tego czasu niemal rokrocznie przywozi medale mistrzostw świata i Europy.