To był wyjątkowo emocjonalny wieczór – ujmujący śpiew, nastrojowa aranżacja i 32 wielkoformatowe obrazy, każdy opowiadający jakąś historię. To był dobry czas, by każdy mógł przyswoić wernisażowy przekaz na swój indywidualny sposób.

„Przebudzenie” – Obrazy Duszą Podszyte, bo taki tytuł noszą prace, prezentowane podczas czwartkowego wernisażu wystawy Agnieszki Węglińskiej. To połączenie tego co widzialne, znane z tym, co nowe i tajemnicze.

Kilka minut po 18.00 zaproszono widzów do ciemnej sali pałacyku Sokół, oświetlonej jedynie blaskiem świec. W półmroku i ciszy wszyscy zgromadzeni słuchali słów przywitania i historii artystki, która z chęcią opowiadała o swojej twórczości, zachęcając do dłuższej kontemplacji obrazów. Zaraz po przemówieniu, wzrok i słuch każdego z obecnych skupiony był na scenie, a dokładnie na Cecylii Biel i obrazie „Przebudzenie” do którego śpiewała przejmującą piosenkę ShatyQS „FENIX”. Kolejno oświetlone poszczególne obrazy, do których wokalistka przygotowała dopełniające utwory, sprawiły, że w dużym skupieniu widzowie czekali na następny element prezentacji. Kiedy po 5 piosence na sali delikatnie rozświetlały się pozostałe obrazy widać było wzruszenie na twarzach większości obecnych. To była czysta przyjemność zarówno w tworzeniu tego wydarzenia, jaki i uczestniczenia w nim.

Był też czas na podziękowania, gratulacje i długie rozmowy, bo osób chcących porozmawiać z artystką o jej twórczości i swoich odczuciach nie brakowało. Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w organizację wydarzenia i oczywiście wszystkim obecnym na wernisażu. Zauważamy, że grono osób przychodzących na takie spotkania zdecydowanie rośnie, co cieszy nie tylko artystów ale też nas zespół CKiS, który to organizuje. Dziękujemy!

A tych, którzy nie mogli się pojawić na wernisażu lub mają niedosyt przebywania ze sztuka Pani Agnieszki, zapraszamy do Galerii Pałacyku Sokół w kawiarni „TuCZYTam”. Wystawa prac potrwa do 31 sierpnia. Możliwe jest oglądanie jej w godzinach otwarcia kawiarni.

Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii z wydarzenia

Agnieszka Kupczyk, źródło: CKiS, fot. Jarosław Karasiński