Duże wyzwanie Radosława Woźniaka
18 lipca Radosław Woźniak doleci śmigłowcem do bazy pod szczytem Khan Tengri. To kolejny etap wyprawy rozpoczętej w piątek w Skawinie.
Celem wyprawy jest zdobycie szczytu Khan Tengri (7010 m n.p.m ), położonego w górach Tien-szan, na granicy trzech państw – Kazachstanu, Kirgistanu oraz Chin.
Szczyt ten jest najbardziej na północ wysuniętym siedmiotysięcznikiem, co w praktyce oznacza że jest to jeden z najbardziej surowych i zimnych wierzchołków. Położony jest pomiędzy lodowcami Inylczek Północny i Inylczek Południowy. Jego nazwa w języku ujgurskim oznacza „Pan Niebios” lub „Pan Dusz”. Smukła sylwetka w kształcie piramidy oraz trudne do zdobycia ściany spowodowały, że góra potocznie nazywana jest „Małe K2” i zaliczana jest do najpiękniejszych szczytów świata, obok Alpamayo w Andach, Cerro Tore w Patagonii, Ama Dablam w Himalajach, Matterhorn w Alpach czy wspomnianego K2. Góra ta jest najniższym ze szczytów „Śnieżnej Pantery”, ale dość wymagająca pod względem technicznym oraz bardzo niebezpieczna.
Pasmo Tien-szan w którym Khan się znajduje, od północy graniczy z ogromną pustynią Takla Makan. Powoduje to częste załamania pogody i huraganowe wiatry, gdyż powietrze z pustyni wznosi się nad góry i przy tym szybko schładza.
Szczyt po raz pierwszy został zdobyty przez Michaiła Pobrebeckiego w 1931 roku od strony południowej, a droga pierwszego wejścia aktualnie uznawana jest za drogę klasyczną i wyceniona w rosyjskiej skali na 5A. Najłatwiejsza droga od strony północnej wyceniona jest na 5B w rosyjskiej skali wspinaczkowej i jest zdecydowanie trudniejsza technicznie, natomiast mniej narażona na spadające seraki oraz lawiny.
Źródło i fot. facebookowy profil wyprawy