Firma OPC będzie świadczyć nocną i świąteczną opiekę medyczną w gminie Skawina. Problem w tym, że po receptę, zamiast do Przychodni Zdrowia w Skawinie, trzeba będzie jeździć do… Radziszowa.

Mieszkańcy mówią o nieporozumieniu. Pojawiają się słowa „żart” i „absurd”. Zapowiadają, że również z mniejszymi dolegliwościami będą dzwonić po karetkę pogotowia. Jak bowiem osoby starsze i bez samochodu mają dojechać na „całodobówkę”?

– Zmieniły się przepisy. Teraz żeby była u nas nocna opieka musielibyśmy mieć trzy zespoły lekarzy. Jeden w Skawinie, drugi w Czernichowie albo w Liszkach, a trzeci wyjazdowy, po prostu nie mamy ludzi – mówi Bogusław Witkowski, dyrektor Przychodni Zdrowia w Skawinie.

Jak zaznacza Norbert Rzepisko, zastępca burmistrza Skawiny, wciąż trwają prace nad rozwiązaniem problemu. – Odbywamy rozmowy z dr Witkowskim (Skawina) i dr Bednarzem (Radziszów), który jest konsorcjantem firmy OPC, żeby tę przychodnię ulokować jednak w Skawinie.

Wyniki rozmów poznamy najprawdopodobniej w środę. Wtedy, być może, dowiemy się ostatecznie, czy nocna opieka zdrowotna będzie w Skawinie czy Radziszowie. Jeżeli sprawdzi się czarny scenariusz i pacjenci będą musieli jeździć do Radziszowa, to jest jednak światełko w tunelu. Nocna opieka w Radziszowie będzie wtedy do czerwca przyszłego roku, a potem wróci do Skawiny. To w związku z budowanym nowym ośrodkiem zdrowia, do którego przychodnia zostanie przeniesiona.