Sprawcami kradzieży… dziadek z wnuczkiem
Policjanci z komisariatu w Skawinie zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o dokonanie kradzieży w Woli Radziszowskiej. Zdarzenie miało miejsce 20 kwietnia w godzinach porannych.
Dwaj mieszkańcy Krakowa, dziadek z wnuczkiem, wybrali się do podkrakowskich miejscowości, aby sprzedawać kołdry. Jeździli samochodem i przygodnie spotkanym osobom oferowali towar. Czasami zachodzili również do domów. Właśnie tak było w Woli Radziszowskiej. „Weszli na posesję i zastukali do drzwi, a ponieważ nikt im nie otworzył, już wycofywali się, gdy ich uwagę przykuło otwarte pomieszczenie gospodarcze. Weszli tam i spostrzegli narzędzia elektryczne. Nie potrafili oprzeć się tej okazji i po prostu skradli trzy szlifierki kątowe oraz dwie wiertarki po czym poszli do swojego samochodu i odjechali. Po pewnym czasie właściciele zauważyli brak narzędzi, których wartość oszacowali na 2 tysiące złotych.” – informuje Komenda Powiatowa Policji w Krakowie.
„Policjanci rozpoczęli dochodzenie zbierając informacje, które nakierowałyby ich na sprawców. Dość szybko uzyskano wskazanie kim mogli oni być. Jeszcze tego samego dnia zatrzymano w Krakowie 54-letniego dziadka, a nieco później 20-letniego wnuczka. W trakcie przeszukania mieszkania odnaleziono – poza jedną wiertarką – skradzione urządzenia. Drugą wiertarkę natomiast zdążyli już sprzedać przypadkowej osobie w jednej z wiosek.” – czytamy w komunikacie.
Wobec zebranych dowodów, mężczyźni przyznali się do tej kradzieży. Po przesłuchaniu zostali zwolnieni.
Źródło i zdjęcie: Komenda Powiatowa Policji w Krakowie