Balansując między nowoczesnym folkiem, jazzem i bluesem zmienili salę Pałacyku „Sokół” w klubową salę koncertową. KRAKÓW STREET BAND, bo to o nich mowa, gościli na skawińskiej scenie teatralnej 26 listopada.

Ta muzyczna uczta trwała ponad 1,5 h. W pierwszej części koncertu zespół zagrał swoje nowe kawałki tj. „Drobiazgi” czy „Kropla” z płyty „Czekanie”, albumu zwracającego się jeszcze bardziej w stronę mocniejszych, elektrycznych brzmień. Ale nie było tylko energetycznie, było także zabawnie za sprawą opowieści wokalisty, który wspominał swoją szkołę w Skawinie i pierwsze podgrywanie na harmonijce w skawińskim parku miejskim.

Mogliśmy również usłyszeć fragmenty z pierwszej płyty „Kraków Street Band”, np. znany dobrze utwór „Save Me Soul” zaśpiewany i zagrany w stylu ulicznym „wśród ludzi” pod sceną. Wymieniony utwór mile zaskoczył publiczność i sprawił, że atmosfera na sali stała się jeszcze bardziej klimatyczna. Dopełnieniem całości była zdecydowana gra świateł, która również odegrała ważną rolę w tworzeniu klubowej atmosfery.

Ten koncert dostarczył słuchaczom wielu wrażeń muzycznych, uśmiechu a nawet tańca. A po koncercie był czas na rozmowy, zdjęcia, kupno płyt i autografy z członkami zespołu. Za co serdecznie dziękujemy.

Jeśli macie ochotę powspominać koncert Kraków Street Band w Skawinie, zapraszamy do obejrzenia FOTOGALERII.

FOTOGALERIA

Agnieszka Kupczyk, źródło: CKiS, fot. Kazimierz Zajda