
Ostrzeżenie dla alergików
Przed nami wyjątkowo agresywny sezon. Eksperci nie mają wątpliwości – co najmniej kilka czynników odpowiada za to, że ten rok i kolejne będą dla osób z alergią sezonową bardzo trudne – podaje Wirtualna Polska. Dotychczas stosowane leki mogą w najbliższych dniach nie przynieść ulgi. To jest czas, w którym powinniśmy skonsultować się z lekarzem.
Niemal połowa Polaków ma dodatnie testy alergiczne. Połowa z nich nie ma rozpoznania – objawy często zrzucają na przeziębienie czy nieodpowiednie ubranie.
– Pylenie drzew rozpoczęło się już w styczniu, ale drzewa późne, jak np. brzoza, ze względu na niskie temperatury później uwalniały pyłki. Natomiast w tym roku, kiedy tylko pojawi się słoneczna pogoda, spodziewamy się, że stężenie pyłków będzie wyjątkowo wysokie. W związku z tym istnieje ryzyko bardzo ostrych reakcji już w najbliższych dniach – tłumaczy dla WP prof. Ewa Czarnobilska, kierownik Zakładu Alergologii Klinicznej i Środowiskowej na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. – Alergie sezonowe są dzisiaj bardziej agresywne, bo pyłki zawierają w sobie białka stresu. Nie tylko nas stresuje zanieczyszczone środowisko, ale też rośliny.
– Pacjenci, którym wystarczała jedna tabletka leku przeciwhistaminowego, niekiedy dostępnego bez recepty, muszą się liczyć z tym, że mimo to rozwiną silne objawy, jak katar z zapaleniem zatok, nawet objawy astmy czy bardzo ostre zapalenie spojówek – twierdzi z kolei dr n. med. Piotr Dąbrowiecki, alergolog, specjalista chorób wewnętrznych, członek zarządu głównego Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, przewodniczący Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergie i POCHP.