
Pobili 24-latka i zmusili do wypłaty pieniędzy
Dwóch mężczyzn zatrzymanych. Są podejrzewani o wymuszenie rozbójnicze dokonane na 24-letnim mieszkańcu gminy Skawina, którego pobiciem i groźbami zmusili do wypłaty pieniędzy z bankomatu. Zatrzymani usłyszeli zarzuty. Grozi im nawet do 10 lat więzienia.
„13 kwietnia dyżurny Komisariatu Policji w Skawinie otrzymał zgłoszenie o pobiciu 24-letniego mieszkańca gm. Skawina. Policjanci udali się pod wskazany adres. Na miejscu była już obecna załoga pogotowia, która udzielała pomocy poszkodowanemu.” – czytamy w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Jak ustaliła policja, dzień wcześniej pokrzywdzony, wspólnie ze swoim 23-letnim znajomym, pojechał do Krakowa, aby zjeść coś na mieście. Po drodze, na prośbę 23-latka, zabrali jego 18-letniego kolegę. Pokrzywdzony go nie znał.
„W pewnym momencie obaj polecili mu, aby zjechał w boczną, polną uliczkę i się zatrzymał, pod pretekstem potrzeby fizjologicznej. Wówczas 18-latek wyszedł z pojazdu, siłą wyciągnął 23-latka zza kierownicy i zaczął go kopać oraz uderzać pięściami po twarzy, drugi mężczyzna podżegał go do takiego zachowania. Następnie jeden z nich obciął część włosów pokrzywdzonemu, a część przypalił. Z relacji pokrzywdzonego wynika, ze grozili mu również zabiciem, podpaleniem domu itp., a także siłą odebrali telefon. Po dotkliwym pobiciu polecili pokrzywdzonemu wsiąść do pojazdu i jechać do bankomatu wypłacić pieniądze. 24-latek czując bezsilność i strach dostosował się do wydawanych poleceń i wypłacił 400 złotych, które przekazał oprawcom. Następnie polecili pokrzywdzonemu jechać pod inne bankomaty, celem wypłacenia kolejnych kwot, lecz wypłaty okazały się już bezskuteczne, wobec czego kazali się odwieźć.” – informuje policja.
Policjanci, chwilę po otrzymanym zgłoszeniu zatrzymali 23-latka. „W trakcie dalszych czynności, szybko i sprawnie, ustalili tożsamość oraz miejsce przebywania drugiego sprawcy, którego również zatrzymali.”
Obaj usłyszeli zarzuty dopuszczenia się przestępstwa wymuszenia rozbójniczego. Dodatkowo zastosowano wobec nich dozór policji oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego.
Źródło: KPP