Strzały i wybuchy na starorzeczu
Galicyjskie Towarzystwo Historyczne we współpracy z Muzeum Regionalnym oraz Centrum Kultury i Sportu zorganizowało konferencję naukową i widowisko historyczne na starorzeczu Skawinki.
I Skawińskie Spotkania z Historią odbyły się w sobotę 17 września. O godzinie 10.00 w „Sokole” rozpoczęto konferencję naukową. Tymczasem na rynku miłośnicy historii mogli dotknąć uzbrojenia z czasów I wojny światowej i porozmawiać z rekonstruktorami.
Głównym punktem programu pod tytułem „A jednak wojna… 1914” była inscenizacja historyczna na starorzeczu. Rekonstruktorzy zebrali kilkunastoosobowe oddziały, zabrali ze sobą karabiny i w mundurach z epoki wyruszyli na starorzecze. Pokaz miał odpowiedzieć na pytanie, co by było, gdyby w czasie I Wojny Światowej na terenie Skawiny doszło do walki oddziałów austro-węgierskich z rosyjskimi.
– Takiej potyczki w Skawinie na szczęście nie było. Rosyjski walec parowy tutaj nie dotarł. To była hipotetyczna inscenizacja – mówi dr Dariusz Dyląg z Galicyjskiego Towarzystwa Historycznego.
Po zakończeniu inscenizacji żołnierze i widzowie wspólnie spróbowali żołnierskiego wiktu, czyli popularnej grochówki.
Fotografia: Józef Niechaj