Świetny piłkarz! „Byliśmy w szoku”
Reprezentuje Polskę w drużynie do lat 21. Gra także dla TKS Skawinka. Jest głuchoniemy i radzi sobie znakomicie. W żaden sposób nie odstaje od pozostałych zawodników.
– Gdyby się nie bronił grą, gdyby nie wyglądał dobrze fizycznie, gdyby nie miał przyzwoitych cech motorycznych, techniki i tego wszystkiego, co jest potrzebne do bycia na boisku, to pewnie by się tutaj nie znalazł – mówi trener Marek Guj i dodaje, że Gałązka czuje grę i wie, co ma robić na boisku.
Bartłomiej Wygaś, prezes TKS Skawinka podkreśla, że zawodnik w niczym nie odstaje od reszty zespołu. – Byliśmy wszyscy w szoku. Każdemu się wydaje, że jest to jakaś niepełnosprawność. Absolutnie nie. Jeżeli chodzi o technikę, to chłopak się bardzo wyróżnia. A problemy z komunikacją na boisku już rozwiązaliśmy.
Brak słuchu nie przeszkadza Filipowi w treningu i kontaktach z drużyną. Porozumiewa się za pomocą pisania wiadomości i gestów. Trudności pojawiają się jedynie w trakcie meczów. Przed spotkaniem sędzia informowany jest o niepełnosprawności Filipa, dzięki czemu ten nie dostanie kartki za brak reakcji na gwizdek.
Filip sportowego bakcyla załapał już jako dziecko. Pochodzi z rodziny dbającej o wychowanie fizyczne. Gałązka szczególnie upodobał sobie piłkę nożną. Swoją karierą chce pokazać, że dla chcącego nie ma nic trudnego.