To był wieczór kobiet
Za nami „Babski wieczór”, którego nie można podsumować w dwóch słowach. Jaki był? Po prostu nasz. Cudowny, relaksacyjny, sensualny, zabawny, seksowny… Nie, nie wieczór taki był – takie były kobiety, które ten wieczór wspólnie wykreowały.
Ta formuła wieczoru zamkniętego przed mężczyznami zarówno pracownikami CKiS, jak i mężami czy partnerami, słodko podgrzewała atmosferę. Och jakie to było urocze, zobaczyć w męskich oczach ogromne, wręcz wścibskie zaciekawienie, co tam się będziecie ROBIĆ? A odpowiedź na pytanie męża: „Dla kogo chcesz pożyczyć moją białą koszulę?” – wywołuje stan niepokoju. Na kolejne pytania, czy potrzebny pan akustyk, czy fotograf – padają przeczące odpowiedzi. Ten wieczór należał wyłącznie do kobiet, także w sferze technicznej. Sala teatralna tego wieczoru należała wyłącznie do kobiet. przepełniona zapachem perfum, przyciemnionym światłem, muzyką, piórami, szpilkami, zmysłową energią, seksapilem…
Przyodziane w czerwoną szminkę, szpilki, białą koszulę. Rozbudziłyśmy tańczące w rytmie latino zmysły. Zadbałyśmy o siebie, ciało i duszę. Kochani mężczyźni, wybaczcie nam ten jeden wieczór wykluczenia, w pozostałe dni roku istniejemy już także dla was Bawiłyśmy się świetnie, bo towarzystwo przednie, ale czas zbyt szybko mijał. Ale co tam, także w przyszłym roku Dzień Kobiet niezmiennie widnieje w kalendarzu. Zatem kobitki – do zobaczenia! (W sumie, czy na powtórkę trzeba aż tak długo czekać?)
Dziękujemy Beacie Wojtoń (https://www.facebook.com/BeataWojtondlaTwojegoPiekna/) oraz Ewelinie Tutce (https://www.facebook.com/peligrossa.rosita.burlesque) za wspaniały wieczór
Dzięki Wam moc była z nami, Kobietami!
Marta Typa, źródło: CKiS