Yanabanda zagrała w Radziszowie
17 kwietnia w Dworze Dzieduszyckich w Radziszowie miało miejsce kolejne muzyczne spotkanie. Tym razem w dworskich progach zagościł jazzujący zespół wokalno-instrumentalny Yanabanda z Wieliczki, który w ramach koncertu pt. „Wiosna na jazzową nutę” pokazał co to znaczy pasja do muzyki.
Yanabanda , czyli Banda Jana Gonciarczyka (kontrabas), to wokaliści amatorzy, którzy od ponad dwudziestu lat występują z różnorodnym repertuarem śpiewając w wielogłosie a’capella oraz przy akompaniamencie kontrabasu. Budując swój złożony z wielu rodzajów muzyki repertuar zaczynali od kolęd, przechodząc przez muzykę gospel i muzykę rozrywkową. Doskonale czują się zarówno w standardach jazzowych, ale także przebojach muzyki popularnej i ludowej w aranżacjach jazzowych w wielogłosie, które specjalnie dla zespołu tworzy Pan Jan Gonciarczyk. Repertuar, który prezentuje grupa to nie tylko zróżnicowanie rodzajowe, ale również językowe. Wprawdzie dzisiejszego wieczoru członkowie Yanabandy śpiewali głównie po polsku i angielsku, ale zdarza się, że śpiewają również po szwedzku, włosku, hiszpańsku, niemiecku, francusku i po łacinie. Choć członkowie zespołu nie do końca znają wszystkie języki, w których śpiewają, potrafią doskonale oddać charakter każdego utworu.
Najczęściej prezentują się na wernisażach, podczas spotkań kameralnych oraz koncertów klubowych. Ze względu na charakter swojej muzyki, nie lubią występować w plenerze. Warto zaznaczyć, że Yanabanda jest to zespół amatorski, którego członkowie nieustannie się dokształcają, doskonaląc swoje umiejętności.
Zespół działa pod patronatem Centrum Kultury i Turystyki w Wieliczce. Podczas dzisiejszego koncertu w składzie Bandy Jana Gonciarczyka, goszczącej w radziszowskim dworze mogliśmy usłyszeć: Sylwię Dzióbek, Joannę Kurpiel, Anastazję Nowakiewicz, Janinę Gaudyn, Katarzynę Gałońską, Andrzeja Cebulę, Piotra Jasińskiego przy wyjątkowym akompaniamencie Panów: Jana Gonciarczyka (kontrabas) oraz gościnnie towarzyszących Andrzeja Michalskiego (pianino) oraz Aleksadra Nowaka (perkusja).
Zespół zaprezentował mieszany repertuar składający się m.in. z najsławniejszych standardów jazzowych tj. What a Wonderful World Luisa Armstronga, Take Five będący jednym z najmłodszych utworów w repertuarze zespołu, czy Lullaby of Birdland skomponowane przez Georgea Shearinga. Nie zabrakło również znanych wszystkim utworów muzyki rozrywkowej tj. Halleluyah czy Obladi Oblada z repertuaru The Beatles, który wykonany bez towarzyszenia instrumentów zdobył wyjątkowe owacje. Usłyszeliśmy również utwory muzyki filmowej Kiss The Girl z filmu „Mała syrenka” czy The Lions Sleeps Tonight z „Króla lwa”. Wyjątkową częścią koncertu były ludowe utwory w jazzowych aranżacjach, w których członkowie zespołu bawili się wyjątkowo. Publiczność mogła usłyszeć Porębiankę, U Młynareczki we młynie, Hej od Krakowa czy Zachodzi słoneczko. Na zakończenie zespół zaśpiewał hymn jazzowo-gospelowy When the Saints Go Marching In, który doskonale podsumował dzisiejszy występ, nagrodzony gorącymi brawami.
Podczas niedzielnego koncertu zespół Yanabanda pokazał co to jest rytm, wyczucie, pasja, energia i spora doza talentu, które potrafią uczynić z koncertu świetną zabawę. Radość płynąca z każdego niemal utworu spowodowała, że dzisiejszy występ przyjął naprawdę niepowtarzalny, optymistyczny wymiar. Z pewnością nikt nie wyszedł z koncertu rozczarowany, ale naładowany dużą dawką bardzo pozytywnej energii.
Źródło i fot.: Centrum Kultury i Sportu