Zabrakło dyskusji na żywo. Kampania w sieci
Plakaty i internet. Za mało spotkań z mieszkańcami i dyskusji na żywo. Tak kampanię samorządową oceniają zapytani przez nas mieszkańcy gminy Skawina.
Zabrakło również starcia przed kamerami między dwoma kandydatami na burmistrza. – Możemy tylko ubolewać nad tym, że nie doszło do debaty. Na pewno wtedy ta kampania byłaby bardziej interesująca – mówi Krzysztof Gębala przewodniczący KW Prawo i Sprawiedliwość. Chęć udziału w debacie organizowanej przez TV Skawina wyraził Norbert Rzepisko. Janusz Bysina odmówił.
– W internecie bywało ostro, natomiast na spotkaniach z mieszkańcami było bardzo merytorycznie, przyzwoicie i kulturalnie – mówi Sławomir Grabiec, kandydat do rady miejskiej z ramienia KWW Samorządni Razem. – Kampania to ciężki okres dla każdego kandydata, cierpi na tym życie prywatne, rodzinne. To jest taki miraż tego, jak się pokazać wyborcom, żeby być zarówno autentycznym, ale też nie rezygnować ze swoich poglądów.
W dzień przed wyborami przed pałacykiem „Sokół” happening zorganizował Kapitan Skawina. Zdjął maskę i przekonywał mieszkańców, by ci interesowali się lokalną polityką cały czas, a nie tylko w trakcie wyborów.
– Samorządowcy to nasze zwierciadło. Tak naprawdę nic się nie stanie, jeżeli to my nie powiemy „ej, zagłosowałem na ciebie, zaufałem ci, co zrobiłeś, żeby spełnić dane obietnice?” – mówi Łukasz Kurlit ze Skawińskiego Alarmu Smogowego. Postać Kapitana Skawiny miała pokazać mieszkańcom absurdy skawińskiej polityki i zaangażować ich do aktywniejszego życia społecznego.
Mieszkańcy Skawiny znają już swojego burmistrza. Został nim kandydat PiS, Norbert Rzepisko. Znają też przyszłych radnych. Rozpoczęcie nowej kadencji samorządu nastąpi w drugiej połowie listopada po zaprzysiężeniu.