3 września skawińskie służby otrzymały wezwanie do kobiety, która zasłabła w swoim aucie. Po przyjeździe służb okazało się, że potrzebującą pomocy była Anita Karczewska -wieloletni dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Skawinie. Pomimo godzinnej reanimacji, nie udało się jej uratować.

Do zdarzenia doszło w okolicach ulicy Korabnickiej. Choć była sobota, to Anita Karczewska wracała z pracy, bo przygotowywała jubileusz 25-lecia Skawińskiego Stowarzyszenia Partnerstwa Miast, którego była członkiem. Gdy poczuła się źle, zdążyła zatrzymać samochód, dzięki czemu uniknęła kolizji z innymi uczestnikami ruchu. Jako pierwsi z pomocą ruszyli przypadkowi rowerzyści, którzy wyciągnęli ją z samochodu i rozpoczęli resuscytację kontynuowaną aż do przybycia służb medycznych. Niestety nie udało się przywrócić funkcji życiowych.

Anita Karczewska urodziła się w 1968 roku. Od ponad 30 lat była związana ze skawińską oświatą. Pełniła funkcję dyrektora Szkoły Podstawowej nr 4 w Skawinie. Ponadto działała w Skawińskim Stowarzyszeniu Partnerstwa Miast. Społeczność szkoły pożegnała ją słowami: ,,Była dla nas Dyrektorem, Koleżanką i Przyjacielem, zawsze radosna, uśmiechnięta, zarażała wszystkim optymizmem. Miała wiarę i nadzieję tak wielką, że można byłoby nią obdzielić pół świata, a zadania niemożliwe do realizacji nie istniały. Zawsze serdeczna, szczera i ciepła, skora do pomocy. Tym bardziej trudno mam powiedzieć: Żegnaj, bo ta śmierć przyszła niespodziewanie i nikt nie jest na to przygotowany. Jeszcze wczoraj byłaś wśród nas, dziś zgasłaś dla świata, ale świeć dla nas z nieba. Dlatego śpij spokojnie, bo w naszych sercach pozostaniesz na zawsze”.

Pogrzeb odbędzie się 8 września (czwartek) o godzinie 13.00 w kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Skawinie, a następnie na cmentarzu komunalnym w Korabnikach.